Kim ty jesteś - Zbigniew Stawecki


Halina Kunicka
Kim ty jesteś

Zbigniew Stawecki

Kim ty jesteś
Że ci wolno tak po prostu śmiać się ze mnie
Kim ty jesteś
Żebyś miał mnie oszukiwać tak bezczelnie
Kim ty jesteś
By od ciebie nic nie było więcej warte
Kim ty jesteś
Żeby stawiać na twą kartę cały świat

Kim ty jesteś
Czymże niby od tysiąca chłopców inny
Kim ty jesteś
Co takiego widzą w tobie te dziewczyny
Kim ty jesteś
Tanie chwyty podpatrzyłeś w marnym filmie
Chciałbyś teraz
Żeby wszystkie tak bezsilnie z tobą szły

Przecież tobie wcale nie zależy
Żeby któraś była właśnie tą
Wielki bagaż masz doświadczeń, a nie przeżyć
Tym nadajesz własny ton

Pochwyciłeś trochę modnej filozofii
Prąd epoki głównym nurtem uniósł cię
Lubisz mówić o frustracji
O kompleksach, alienacji
Też banały, tylko modne - nie łudź się

Kim ty jesteś
Żebym z tobą tyle czasu miała trwonić
Kim ty jesteś
Żeby znowu tak się tobą oszołomić
Kim ja jestem
Bym dla ciebie była właśnie jeszcze jedną
Kim ja jestem
By za życia swego sedno uznać cię

Kim ty jesteś
I dlaczego niby z tobą mam się liczyć
Kim ty jesteś
Raz o sobie prawdę powiedz, czemu milczysz
Kim ty jesteś
Żeby można ci nagadać tyle naraz

Sama nie wiem, aż się złoszczę
Czy cię lubię, czy nie znoszę
Niby sfinksa w dawnych mitach
Kim ty jesteś, stale pytam
To ty, to ty...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz