Lubię gdy wędkarz łowi ryby - Wojciech Młynarski

Wojciech Młynarski
Lubię gdy wędkarz łowi ryby

Lubię gdy wędkarz ryby łowi,
wychylić z cicha łeb zza krzaka
i kibicować wędkarzowi,
co złapać chce na błysk szczupaka.

Szczupak za chwilę hak poczuje
i legnie w kuble na pół śnięty,
a mnie najbardziej fascynuje
jego stosunek do przynęty.

Nadmienię więc, nie tracąc wątku,
że dla mnie szczupak ma swój fason,
goniąc za błyskiem jest w porządku,
bo błysk to jest przynęta z klasą,

by szczupak, wytrzeszczając ślipka,
goniąc za błyskiem bez wytchnienia,
mógł myśleć, że to złota rybka,
co spełni jego trzy życzenia.

Gdy widzę, jak się szczupak skrada,
zaczaja, szczerzy pysk jak harpia,
myślę, jak różnie owa sprawa
kształtuje się w przypadku karpia:

Bo karp, w swój rybi tłuszcz majętny,
karp, co się w szlamie cicho pluszcze,
co mógłby z wszelkiej drwić przynęty,
żyjąc zapasem swego tłuszczu,

ten karp - jeziorna jego mać
tak się łatwiutko daje brać:

na trochę rozmoczonej bułki,
na stary bób, co stracił smak,
zjełczałej sera kęs gomułki,
lub - zgoła - i na goły hak!

Rzecz całą przedstawiwszy jasno
stawiam pytanie, tuż przed puentą:
czemu się daje karp opasły
na taką marną brać przynętę?

Odpowiedź zasię składam w darze
tym, których sławy chęć przenika:
karp marzy, żeby się z wędkarzem
sfotografować do dziennika!

Ach, sława... Rzecz nie byle jaka...
czasami skarb, a czasem garb!
bywa możliwa i bez haka
pamiętaj o tym gdyś nie karp...

1986

1 komentarz:

  1. Anonimowy12/14/2023

    Muzykę do tekstu W. Młynarskiego "Lubię gdy wędkarz ryby łowi" skomponował Władysław Igor Kowalski. Piosenka ta jest wspólnie ochroniona w ZAiKS-ie.

    OdpowiedzUsuń