Pogasły już ogniska - Nina Pilichowska


Halina Kunicka
Pogasły już ogniska

Nina Pilichowska

Pogasły już ogniska
I wstaje świt czerwony
Nad lasem jeszcze snuje się dym
Wnet ruszy tabor wasz
W dalekiej drogi szlak
Zasypie ślady kół szary piach

Zamilknie śmiech i szepty
I tamburynów echa
Piosenką nie rozdzwoni się noc
A ciebie, miły mój
Zabierze jedna z dróg
I zniknie twój zielony wóz

Lecz gdybyś chciał jeszcze dziś
Za tobą w ślad poszłabym
Na dobre czy na złe
Cygańskie życie wieść
By ciebie, mój kochany, blisko mieć

Nauczysz mnie wróżyć z kart
Za jeden grosz albo dwa
Brać z życia wszystko to
Co da kapryśny los
Na przekór smutkom śmiać się w głos

Pojadę twoim wozem
W klekocie kół wędrownych
Zostanie za taborem mój dom
Miłości dawnych ślad
Zabierze gorzki wiatr
W ramionach twoich znajdę inny świat

Ja dobrze wiem, mój miły
Że zawsze będę obca
Bo to nie moje gniazdo i mój dom
I choćby nawet wiatr
Osmalił moją twarz
Zostanie w oczach błękit dnia

Lecz mimo to jeszcze dziś
Za tobą w ślad poszłabym
Na dobre czy na złe
Cygańskie życie wieść
By ciebie, mój kochany, zawsze mieć

A gdy powiedzą karty złe
Że nie chcesz już kochać mnie
Tam u rozstajnych dróg
Gdzie rośnie dziki głóg
Pożegnam twój zielony wóz

Obrazy: Jennifer Yoswa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz