Za wieczoru złotą bramą - Marek Dagnan

Homo Homini
Za wieczoru złotą bramą

Marek Dagnan

Za wieczoru złotą bramą
Całkiem niedaleko stąd
Niecierpliwie czeka na nas letnia noc
Za wieczoru szczerozłotą bramą
Niedaleko stąd
Chłodna trawa po kolana, letnia noc

Pobiegniemy przez polany
Jak przez szmaragdowy staw
Zanurzeni po kolana w gąszczu traw
Pobiegniemy razem przez polany
W szmaragdowych snach
Zanurzeni po kolana w gąszczu traw

Tak niewiele nam potrzeba
Aby szczęścia poznać smak
Trochę lipcowego nieba
Trochę gwiazd
Księżyc śmieje się z nas
Bo na pamięć już zna
Wszystkie słowa, które dzisiaj
Wypowiemy pierwszy raz

Obudzimy wszystkie świerszcze
Niech nam grają ile sił
Wypełniły się nareszcie nasze sny
Obudziły się już wszystkie świerszcze
Grają ile sił
Wypełniły się nareszcie nasze sny

Coraz bardziej zakochani
W końcu przystaniemy tam
Gdzie za drugą złotą bramą wschodzi brzask
Coraz bardziej w sobie zakochani
Przystaniemy tam
Gdzie za drugą złotą bramą wschodzi brzask...

Obraz: Luis Romero

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz