Kolęda żołnierska

Kolęda żołnierska
Przybieżeli do Betlejem

Antoni Bogusławski

Przybieżeli do Betlejem żołnierze,
Mieli szare z wężykami odzieże,
Orły lśnią srebrzyste
Z Polski, Jezu Chryste,
Żołnierze — żołnierze.

Jeden mówi: Panie Jezu malutki,
Żebyś nóżek nie ubrudził — masz butki,
Dar to od piechura
Najprzedniejsza skóra.
Malutki — malutki.

Drugi mówi: Masz, Dziecino, szabelkę,
Wsiądziesz na koń, weźmiesz w rękę tręzelkę,
Bo w polskiej koronie
Nie masz nic nad konie,
Nie masz nad szabelkę.

Trzeci rzecze: Oto działko ze stali
Orzeszkami jak kulkami w świat wali,
Od artylerzysty
Przyj m ten sprzęt ognisty
Ze stali, ze stali.

Czwarty doda: Jam marynarz spod Gdyni,
Niech ci chwały ten okręcik przyczyni.
Żagiel gdy rozwiniesz
Wnet do nas przypłyniesz,
Do Gdyni, do Gdyni.

A tu stoi obok żłobka na ziemi
Samolocik ze skrzydłami białymi,
Skąd? Nie wiedzą sami!
Wziął go Pan rączkami
Swoimi — swoimi.

Oczętami tłum żołnierski przenika:
Czemu nie ma między wami lotnika?
Jezu, on przed ćwiercią
Doby — poległ śmiercią
Lotnika, lotnika.

Wtedy Jezus do żołnierzy zawoła:
Lotnik w mego się przemienił anioła,
Z nieba dalej strzeże
Polskiego rubieża,
Dokoła — dokoła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz