6 marca – Wiktora
Krokusy
Zabierz mnie Witku,na łąkę,
gdzie w śniegu krokusy siedzą.
Owieczki dzwonią nam dzwonkiem,
co wiedzą - nie opowiedzą.
Krokus (bądź żółty, bądź lila)
do rąk nam przytula się grzecznie,
to głaszcze, to się przymila
i pachnie, tak jak powietrze.
Owca na krokus patrzy
i łzawi smutne oczyska...
Chcę skromny ten teatrzyk
oglądać z tobą z bliska.
Krokusy
Zabierz mnie Witku,na łąkę,
gdzie w śniegu krokusy siedzą.
Owieczki dzwonią nam dzwonkiem,
co wiedzą - nie opowiedzą.
Krokus (bądź żółty, bądź lila)
do rąk nam przytula się grzecznie,
to głaszcze, to się przymila
i pachnie, tak jak powietrze.
Owca na krokus patrzy
i łzawi smutne oczyska...
Chcę skromny ten teatrzyk
oglądać z tobą z bliska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz