Jesienin - 2005 |
Aleksandr Malinin, Siergiej Biezrukow
Мне осталась одна забава
Adam Pomorski
Jedna mi została zabawa:
Cztery palce do ust — i świstaj!
Poszła o mnie marna osława,
Żem rozpustnik i skandalista.
Śmiechu warte! A to ci trwoga!
Za ten cały męt i niedosyt,
Wyruszając z nim w strony inne,
Chcę w ostatnią godzinę prosić
Tych, co będą czuwali przy mnie —
Za te wszystkie śmiertelne grzechy,
Niedowiarstwo, życie hulaszcze,
Popod ruską ikoną niechby
Dali umrzeć w chłopskiej rubaszce.
Też zmartwienie — na płacz się zbiera.
Wstyd mi dziś, że wierzyłem w Boga,
Gorzko mi, że nie wierzę teraz.
Ech, wy, złote, dalekie dale!
Świat w powszednim ohydztwie gaśnie.
Ta rozpusta i te skandale
Były po to, bym płonął jaśniej.
Dar poety — radlić i pragnąć.
Przeznaczenia znaczy go pieczęć.
Białą różę z ropuchą czarną
Na tej ziemi chciałem zaręczyć.
Nie sprawdziły się, nie ziściły
Te marzenia wiosny różowej.
Że się diabły w duszy gnieździły —
Więc mieszkali też aniołowie.
Mój przekład:
OdpowiedzUsuńMam już tylko jedną zabawę:
Palce w usta włożyć i świstać.
Cóż! Zdobyłem idiotyczną sławę,
Żem jest babiarz i skandalista.
Śmieszna strata. Ja wiele straciłem,
Lecz to wciąż mi powraca na myśl:
Wstydzę się, że w Boga wierzyłem,
Gorzko mi, że nie wierzę już dziś.
Ech, złociste i dalekie dale!
Co doczesne, to ze śmiercią gaśnie.
Po to świństwa moje i skandale
Bym spalając się, palił się jaśniej.
Dar poety – to pieścić i jątrzyć,
Śmierci pieczęć jest na jego duchu.
Tak bym chciał na tej ziemi połączyć
Białą różę z czarną ropuchą.
Bezlitośnie czas zniszczył i skruszył
Wizje moich lat gołych, wesołych...
Lecz, gdy diabły zalęgły się w duszy,
Znak, że kiedyś w niej były anioły.
Za ten cały wesoły zamęt
Proszę, aby w ostatniej mej chwili
Nim wyruszę w kraje nieznane
Ci, co wtedy będą ze mną żyli –
Żeby za to, że nie wierzę w łaskę,
By za grzechy nie obmyte łzami
Położyli mnie w ruskiej rubaszce
Abym umarł pod ikonami.
Dziękuję! Moim zdaniem bardzo dobry przekład. Czy są jeszcze inne? Jeżeli tak, proszę o dodanie. Serdecznie pozdrawiam. H.
Usuń