Natalia💗💗💗💗💗
Jeremi Przybora
Natalia❗
W mych dłoniach jej talia –
a w nozdrzach – konwalia
i bez.
Natalia, Natalia, Natalia –
wciąż cierpię ten żal ja
do łez...
Natalia, Natalia, Natalia❗
Twych oczu emalia
wciąż lśni.
Natalia, ach, gdzież juwenalia,
ach, gdzież bachanalia
tych dni ?❗
Natalia, Natalia, Natalia❗
Gdy patrzę w tę dal ja,
to z mgły,
wykwita tych nocy azalia
i brzmi pasakalia
tych dni.
Natalia❗
Twe usta i talia
i oczu emalia
co lśni.
Natalia, Natalia, Natalia❗
To nie marginalia
wierz mi.
Wyschnięta już dzisiaj ta balia
co ją przepełniły
me łzy.
Natalia! A jednak Natalia❗
Dziś znów mi cię śniły
me sny.
I znowu w mych dłoniach twa talia
A w nozdrzach konwalia
I bez.
Natalia, Natalia, Natalia
Znów cierpię ten żal ja do
Do łez.
Wyk. Jeremi Przybora, Grzegorz Turnau
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz