Ewa chce spać


Eugeniusz Kamiński
Ballada z filmu "Ewa chce spać"

Jeremi Przybora


Za siódmą górą, za ciemnym lasem
Kiedy już gwiazdy migocą
Jak duch z z zaświatów, przedziwne miasto
Nagle pojawia się nocą, lala ola
W blasku księżyca, srebrzą się dachy
I cienie czernią ulicę
A w nich się kryją przeróżne sprawy
I dziwne tajemnice, lala ola

Choć zna je kurek ten na ratuszu
Choć wie co w mieście się dzieje
Ze strachu cicho przysiadł na wieży
I nigdy o tym nie pieje, lala ola

A może coś nam opowie zegar
Który ujrzycie tu zaraz
On nam kurantem wszystko wydzwoni
Lecz cóż to, nie ma zegara, lala ola

Więc nic dziwnego, że biedny zegar
Bije na alarm i trwogę
Bo patrzcie takie rzeczy się dzieją
Za każdym prawie tu rogiem, lala ola

Gdzie tu policja, gdzie tu jest władza
A oto właśnie i ona
Drżyjcie przestępcy, wpadniecie zaraz
W jej ręce, czyli w ramiona, lala ola, lala ola

Ach gdyby takich strażników prawa
Miało na świecie miast więcej
Ale niestety nie w każdym grodzie
Są muzykalni przestępcy, lala ola

Takie w tym mieście dzieją się sprawy
Jak u kolegi Szekspira
Obok przestępstwa zakwita miłość
I to gorąca nad wyraz, lala ola

A cóż to znowu, czy tu w tym mieście
Nie wolno kochać nad życie
Tego nie zdradzę
Losy miłości za chwilę sami ujrzycie
Lala ola, lala oooo

Ewa chce spać - 1957

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz