Skrzypek na dachu - Gdybym był bogaczem

If I Were a Rich Man - Gdybym był bogaczem

Antoni Marianowicz

Gdybym był bogaczem
Dejdel didel dejdel
Digu digu didel, dejdel dum
Cały dzień bym biddy, biddy bum
Gdybym ja był wielki pan
Pracy bym się brzydził
Dejdel didel dejdel
Digu digu didel, dejdel dum
Cały dzień był biddy, biddy bum
Digu digu didel, dejdel, pan

Zbudowałbym ja dom najwyższy na świecie
W samym by sercu miasta stał
A schodów by bez liku tam było w nim
Okropnie dużo, w górę, w dół ciut-ciut
I do nieba schody też bym miał
Bo sobie tak akurat życzyłbym
W podwórku to ja chcę dorodny mieć drób
Co krok "gul, gul", "kwa, kwa", "gę, gę"
Taki koncert - ojojoj!- jak ze snu
Tu indyk,  tam znów gęś
Coś z kaczek i coś z kur
I  każdy w krąg połapie się
Że ja, milioner, mieszkam tu

Gdybym był bogaczem...

Już widzę moją Gołdę jako bogaczową
Dziś ma podbródki piękne dwa
W kuchni krząta się, gdzie kucharek moc
I ważna jest, że aż strach i wszystkim ona rządzi
Och, ale ona radość ma
Mogąc sobie wrzeszczeć dzień i noc

Najmędrszych ludzi z miasta tłum
Już chce odwiedzić mnie
Już słuchają mych opinii jak Salomonowych rad
"Powiedz nam rebe Tewje, wybacz nam rebe Tewje"
Niby cadyk słynę już na cały świat...
I będzie wtedy całkiem bez znaczenia
To, że mylę się lub łżę
Kto bogaty, ten rozumy zjadł

I miałbym wtedy czas, którego mi brak
By pędzić swój w synagodze byt
Przy wschodniej ścianie mieć stałe miejsce w niej
I komentować co dzień Talmudu treść
Jak każdy dobry Żyd
Bo czy można słodziej żyć i lżej

Gdybym był bogaczem...

Ty, coś jagnię stworzył oraz lwa
Czemuś uparł się, że właśnie ja
Zepsułbym Ci boski świata plan
Gdybym ja był wielki pan

Fiddler on the Roof - Skrzypek na dachu - 1971
Plakat: Wiesław Wałkuski




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz