Piosenka z gatunku łzawy melodramat, z której mocno się podśmiewaliśmy swojego czasu. Dzisiaj z przyjemnością jej słucham, ale brakuje mi uzupełnienia w postaci znakomitej parodii autorstwa Kabaretu "Elita", w której Marię zastępuje niejaki Zdzichu. Zdzichu, jak wyglądasz nocą? Jak w dzień, odpowiada Zdzichu. Dialog dwóch panów jest przezabawny i gdy w końcu Zdzichu skarży się, że stoi i stoi w tych drzwiach, kolega odpowiada mu życzliwie "no to siadaj, Zdzichu". Do tej pory czasami używam tego powiedzenia, w swoim gronie oczywiście, bo teraz kto by mnie zrozumiał. Mam jeszcze nadzieję, że gdzieś ten utwór znajdę.
Jaka jesteś Mario
Janusz Kondratowicz
Mario, jak wyglądasz nocą, jak w dzień?
Wiesz, jeszcze noszę ten płaszcz.
Mario...
Jak zapomnisz, tyle jest miejsc,
W których od lat nie ma już nas.
Mario, Mario...
Jestem z tobą,
Spójrz, to znowu ja…
Wracam, gdy myślą mnie wołasz,
Znów jestem z tobą, stoję w drzwiach
Przebudzona z tych lat
I twoja znów!
Mario, w struny światła wplątał się cień.
W mroku znów widzę twą twarz.
Mario...
Jaka jestem, już nie wiesz i wiesz.
To już nie ja, zmienił mnie czas.
Mario, Mario...
NO TO SIADAJ, ZDZICHU!!!
masz już to nagranie? Tez go szukam..
OdpowiedzUsuńNiestety nie. Ale jak znajdę, to dam znać.
Usuń