Dana Lerska
Po prostu jestem
Wojciech Młynarski
Jesień wstała - ogromniała
nad głową wprost
i pachniała wypłowiała
ziemia i wrzos.
Twarz do ziemi przytuliłam
niby we śnie,
może chwilę wrzosem byłam,
a może nie...
Nie znająca swego losu
twarz do ziemi przytuliłam,
leżąc cicho pośród wrzosu
byłam, po prostu byłam...
Wiatr się śmieje - ogromnieje
nad głową wprost,
pokornieje i czernieje ziemia i wrzos.
Ptak swym krzykiem, wiatr szelestem
przyzywa mnie,
może właśnie ptakiem jestem,
a może nie...
Kiedy tak mnie woła nocą
ptak swym krzykiem - wiatr szelestem,
jeszcze nie wiem, jak i po co
jestem, po prostu jestem...
Od niedzieli zima bieli
ziemię i wrzos,
może w białej mnie pościeli
dostanie ktoś?
Może szczęścia nić uprzędę,
gdy weźmie mnie,
może z nim wśród ludzi będę,
a może nie?
Nie znająca swego losu
wiem, w daleką patrząc przestrzeń,
że wśród ludzi, wiatru, wrzosu
jestem, po prostu jestem...
Obrazy: Gabi Hampe
Wojciech Młynarski - mistrzostwo świata!
OdpowiedzUsuń