Wędrowna pani zostań tu
Nim noc dobiegnie końca
Przystankiem jestem w drodze twej
Nie jestem twym kochankiem
Ze śnieżną panną żyłem gdy
Nosiłem strój żołnierski
Walczyłem dla niej z każdym aż
Mróz nadszedł trzaskający
Nosiła włosy tak jak ty
Z wyjątkiem chwil gdy spała
Z oddechu dymu i ze złota
Tkaninę ręcznie tkała
Dlaczego tak spokojnie dziś
Stanęłaś na mym progu
Sama wybrałaś podróż tę
Nim weszłaś na tę drogę
Wędrowna pani zostań tu
Nim noc dobiegnie końca
Przystankiem jestem w drodze twej
Nie jestem twym kochankiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz