I po co - Maciej Zembaty


Maryla Rodowicz - I po co

Maciej Zembaty

Płakałam nieraz całą noc
Ściskając zamiast ciebie koc,
Lecz na mym niebie było wtedy
Więcej gwiazd...

Musiałam w domu być na czas,
A kiedy się spóźniłam raz -
Mój biedny ojciec już na progu
Dał mi w twarz.

Nosiłeś czarne buty w szpic,
W twych tłustych włosach księżyc lśnił,
Patrzyłeś zawsze spode łba
Albo w bok.

Co się stało dziś?
Co się stało dziś?
I po co?...

To się zdarzyło pierwszy raz
W ostatnim rzędzie kina "Wars" -
Wtedy chodziło się do kina
Nie na film...


Twój list rodzicom w ręce wpadł
I nagle się zawalił świat,
Bo gdy dzwoniłeś, to mówili,
Że już śpię.

Nosiłeś dżinsy wąskie tak,
Że aż pękały często w szwach,
A ja pękałam z dumy,
Gdy z tobą szłam!

Dziś sam najlepiej wiesz jak jest,
Mówimy z sobą coraz mniej
Przychodzisz z pracy, w telewizor wtykasz nos
A dawniej gdy bywało źle,
To aspiryną trułam się.
Ale wracałeś i mówiłeś
Kocham Cię...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz