Ireneusz Iredyński
Biała brzózka pośród miasta
Wokół asfalt, beton, metal
A tu brzózka tak łagodna
Niby uśmiech, niby żal
Biała brzózka pośród miasta
Tak nieważny mały detal
Ale jednak przypomina
Co to przestrzeń, co to dal
Rozumieją to dziewczyny zasmucone
Brzózkę siostrę odwiedzają tu wieczorem
Delikatnie dotykają białej kory
I odchodzą uśmiechnięte, pocieszone
Biała brzózka pośród miasta
Wokół warkot, zgrzyt i hałas
A tu brzózka taka cicha
Niby niebo, niby las
Biała brzózka pośród miasta
Uschnąć już powinna nieraz
Ale dzielna przypomina
Że zwyciężyć można czas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz