Pomiędzy dwiema akacjami
huśtawka huśta się,
a na huśtawce ślubny welon
już wiosny trzy, może dwie,
A pod welonem w sztucznym mircie
ach, jaka smutna twarz!
To huśta się kobiece życie,
panny Melanii Szklarz.
Chmura w Melanii oczach zwisła,
na trawę kapią łzy -
Hej, wyżej, wyżej... - szumi Wisła,
a z tyłu cerkiew lśni.
Jak od łez świec gorąco trawie,
jak śledź słone serce od łez,
bo hrabia przeszedł na prawosławie
i z inną żyje jak pies.
On inną teraz ramieniem otoczy,
na dancingu kotlety je...
bo Endele ma cudne oczy,
a Mendele mówi nie.
Po niebie leciał anioł
z wielką złocistą głową,
wyglądał na piękną panią
z szarfą dla biódr poziomkową,
z taką długą, z taką rozwianą szarfą -
a ta pani to była Greta Garbo.
Obraz: Mstislav Pavlov
Super, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMam dwie opinie czym jest a czym nie jest przypadek Ale wykładni nie użyję -
OdpowiedzUsuńbez urazy 'niezwykł żem' po próżnicy gadać. :o)
Huśtawka
Wahałem wzrokiem z w ślad za tobą
W mojej przestrzeni mojego ogrodu
Kradłem z widoku wyjątkowego
Za letnią sukienką aktu schowanego
I uśmiech i włosy rozpuszczone
Pomiędzy czyżyka śpiew rozwiane
I twoje spojrzenia do mnie zwrócone
Nie powiem jak bardzo ukochane…
Patrzę w stronę smutnej huśtawki
Jakby bez życia ani drgnie
I nawet odgłos pobliskiej kukawki
O mojej tęsknocie za tobą już wie
J.
" z " , popsuło cały nastrój. Szkoda...
OdpowiedzUsuńTu usiadłem, zadecydowała chwila, napisałem, nie sprawdziłem, zbyt często mi się to zdarza. :o(