Piosenka o wieczornym gościu - Ludwik J. Kern


Sława Przybylska
Piosenka o wieczornym gościu

Ludwik Jerzy Kern

Więc wejdź, skoro przyszedłeś już
Cóż ci powiedzieć mam, po tylu dniach
To nic, że nie przyniosłeś róż
Zaraz herbatę dam
Nie można przecież rozmawiać w drzwiach

Rondo kapelusza całą ci zasłania twarz
Czemu się nie ruszasz, czemu tak się prosić dasz
Ręce ci się trzęsą, żebyś się uśmiechnął choć
Stać tak nie ma sensu - no chodź

Czy wiesz, że dymi piec
Że nasz kot zbił lustro któregoś dnia
Że twój pies całymi dniami
Czekał tutaj pod drzwiami
Tak samo smutny jak ja

Tak to na mnie spadło
Że aż jakoś dziwnie mi
Zgaś to duże światło
I na łańcuch zamknij drzwi

I siądź w starym fotelu swym
Pewnie gdzieś leży tam gazeta twa
Pal, pal, mnie nie przeszkadza dym
Zaraz herbatę ci dam
A ty tymczasem pogłaszcz psa

Rozstanie - 1960






1 komentarz:

  1. błędny utwór dołączony...
    https://www.youtube.com/watch?v=kJCKfivWreQ

    OdpowiedzUsuń