I wtedy marzysz
Helena Kołaczkowska
Gdy dzień się chowa w zmierzch
A słowa cichną w szepcie
Tak dobrze jest się przejść
Gdzie lotny wzrok poniesie
Powoli błądzi wzrok
I myśl powoli płynie
Idziesz za krokiem krok
O szarej dnia godzinie
I wtedy marzysz i wtedy śnisz
Że tak się zdarzy jak marzysz dziś
A o czym marzysz - to twoja sprawa
Lecz takich marzeń pełna Warszawa
I nagłym szczęściem zabłyśnie wzrok
Gdy w twoim mieście zapada mrok
Bo wtedy marzysz, bo wtedy śnisz
Że tak się zdarzy, jak marzysz dziś
A gdyby jeszcze ktoś
Przy tobie szedł o zmroku
I gdyby czytać coś
W radosnym jego wzroku
Nieznanych pełno lśnień
Zabłyśnie w znanym mieście
Nową, czarowną pieśń
Usłyszysz w drzew szeleście
I będziesz marzyć i będziesz śnić
Że tak się zdarzy, jak marzysz dziś
A o czym marzysz - to twoja sprawa
Lecz takich marzeń pełna Warszawa...
Helena Kołaczkowska
Gdy dzień się chowa w zmierzch
A słowa cichną w szepcie
Tak dobrze jest się przejść
Gdzie lotny wzrok poniesie
Powoli błądzi wzrok
I myśl powoli płynie
Idziesz za krokiem krok
O szarej dnia godzinie
I wtedy marzysz i wtedy śnisz
Że tak się zdarzy jak marzysz dziś
A o czym marzysz - to twoja sprawa
Lecz takich marzeń pełna Warszawa
I nagłym szczęściem zabłyśnie wzrok
Gdy w twoim mieście zapada mrok
Bo wtedy marzysz, bo wtedy śnisz
Że tak się zdarzy, jak marzysz dziś
A gdyby jeszcze ktoś
Przy tobie szedł o zmroku
I gdyby czytać coś
W radosnym jego wzroku
Nieznanych pełno lśnień
Zabłyśnie w znanym mieście
Nową, czarowną pieśń
Usłyszysz w drzew szeleście
I będziesz marzyć i będziesz śnić
Że tak się zdarzy, jak marzysz dziś
A o czym marzysz - to twoja sprawa
Lecz takich marzeń pełna Warszawa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz