Michał Tyszkiewicz
Gdy się ma szesnaście lat
Trzeba myśleć o tem już
By rozróżnić, co flirt
A co ołtarz i mirt
Żeby potem nie było z tem źle
Niebezpieczny jest ten świat
Dziś dostałam bukiet róż
Bardzo miło, te róże
Lecz ach, to flirt i już
A ja chcę tak naprawdę raz
Zakochać się na dłuższy czas
I chodzić pod rękę
Nocą wśród drzew
Pójść do Grinzingu
Na wino i śpiew
I tańczyć, tańczyć ile tchu
Na ucho czule szeptać mu
Mein lieber schatz
Mein lieber schatz
Mein schatz
Potem uroczysty ślub
I wierność aż po grób
Chyba zdarzy się, że
Ktoś spodoba mi się
No to może z wiernością
Być źle
Ach to nudno, w kółko wciąż
Tylko jeden, tylko mąż
Bardzo miło mieć męża
Lecz ach, to jest już mąż
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz