Twardy orzech - Edward Fiszer


Danuta Rinn i Bogdan Czyżewski
Twardy orzech

Edward Fiszer

Skąd się wziął, kto go zdjął z choinki
Może dziad, może stryj, może ja
Nie wiem jak w ręce wpadł rodzinki
Cały dom ciągle z nim kłopot ma

Święto mija, świat się zmienia
A ten nie
Twardy orzech, twardy orzech
Twardy orzech do zgryzienia
Twardy orzech do zgryzie

Każdy z nas chociaż raz próbował
Nawet gość, co miał dość, jeszcze chce
Chłop jak dąb, złamał ząb - dziękował
Orzech nasz czeka, aż ktoś go zje

Przecież dojrzał do zjedzenia
Sam to wie
Twardy orzech…

Nagle wpadł rudy skrzat z podwórka
Mówię wam, odtąd sam wierzę snom
Ruda ćma, żywa skra, wiewiórka
Mieszkać chce, lubi mnie i mój dom

Kto wiewiórki nie docenia
Sam niech zje
Twardy orzech...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz