Gdybym była prezydentem - Antoni Marianowicz

Joanna Kulig

Joanna Kulig
Gdybym była prezydentem

Antoni Marianowicz

Gdybym ja była prezydentem
Sprawy by inny miały bieg
Drzwi bowiem zastałby zamknięte
Każdy szpieg

Tego, co nienawiścią pała
Zakraść się chce w zamiarze złym
Po prostu do nas nie wpuszczałabym

Kto szpieg, dywersant i kto prowokator
Niech sobie jeździ, dokąd tylko chce
Niech sobie niucha, gdy mu płacą za to
Byle nie bruździł u nas - s'il vous plaît

Gdybym ja była prezydentem
Gdybym to była ja

Gdyby wybrano mnie premierem
Albo mi dano którąś z tek
Opuścić musiałby nasz teren
Każdy szpieg

Jeśli się u nas jakoś znalazł
Jakim sposobem? - jego rzecz
I chce szpiegować, no to zaraz
Precz

Jeszcze by tutaj zwęszył jaki sekret
Lub rozszyfrował czyjąś wielką myśl
Dajcie mi władzę, z miejsca wydam dekret
Zakazujący szpiegiem być od dziś

Gdyby wybrano mnie premierem
Gdyby wybrano mnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz