Zimowa herbatka - Andrzej Bianusz

Tadeusz Woźniakowski
Zimowa herbatka


Andrzej Bianusz

Dwoje nas i świeczek blask
I światła lśnią, drżą raz po raz
Za oknem mrok, za oknem biały mróz
Dwoje nas w zimowym tle
Tańczące szkła i świeczki w szkle
Przez szyby nam zagląda Wielki Wóz

Herbatka zimowa, herbatka we dwoje
Od chłodu zachowa, owieje nastrojem
Herbatka we dwoje, we dwoje herbatka
Pozwoli przeczekać mróz

Gdy zamieć na dworze, rzecz zimą nierzadka
Na pewno pomoże zimowa herbatka
Niesiona powoli, powoli niesiona
Dla dwojga spragnionych ust

Świeczek blask odmierza czas
I świec wciąż mniej, już płomyk zgasł
Dookoła mrok, a my tuż tuż o krok
Dwoje nas w zimowym tle i cisza trwa
I kto to wie, czy chwila to, czy cały minął rok

Herbatka zimowa, herbatka we dwoje
Zastąpi nam słowa, niepokój ukoi
Herbatka zimowa, zimowa herbatka
Pozwoli przeczekać mróz

Gdy w duszy zawieja, rzecz zimą nierzadka
Na pewno pomoże zimowa herbatka
Kropelka słodyczy, słodyczy kropelka
Dla dwojga spragnionych ust...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz