Kabaret Starszych Panów - Wieczór XII

Nieznani sprawcy. Wieczór XII - 1964

Kuplety

Już pięć latek, już pięć latek Kabaretu,
więc się mała uroczystość odbędzie tu.
Bez bukietu, bez bankietu, dłuższych mów.
A na razie ten refrenik ze mną zmów:

Starsi Panowie, Starsi Panowie…

Przyjacielu! Przy mym boku w Kabarecie
pięciolecie przetyrałeś! A niechże cię!
Za wytrwałość i za zdrowie, któreś zdarł –
moją wdzięczność  niech wypowie ci ten dar.

Przyjacielu! Jak się z Bugiem łączy Narew,
tak ty ze mną się łączyłeś w ten Kabaret!
Za wysiłek, który włos ci z głowy starł –
moją wdzięczność niech wyrazi ci ten dar…

Na tym koniec naszej części oficjalnej,
a za chwilę – Kabarecik kryminalny
o Nieznanych Sprawcach fakty będą snuć,
kryminału puginałem widza kłuć! …

O, Romeo
Połknięta Ramona
Wróć, Luciu, wróć
Już noc (kanon)
Już noc! Już ptaki śpią, drzewa śpią.
Śpijmy i my – słodka wabi nas cisza
i do snu czule nas ukołysza.
Ty nie odmawiaj mi
Upiorny twist
Manio, to moje słonko
Tango "Kat"
Jej rodzina?
O Julietto!
O, Julietto! Twarzyczko na chmurze!
O, Julietto! Różyczko w purpurze!
Otwórz, otwórz twe okno
na tę moją samotność!
O, Julietto! Czy jesteś na górze?
Czy jesteś na górze?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz