To nieprawda - Helena Kołaczkowska


Sława Przybylska
To nieprawda


Helena Kołaczkowska

Mówili: on jest piękny
- to nieprawda!
Mówili: niebezpieczny
- to nieprawda!
Mówili: strzeż się bo niejedna już uległa.
Nieprawda,
nic w nim pięknego nie dostrzegłam.

Jeżeli on zadzwoni do mnie,
zapyta o mnie...
- nie przyjmę.
jeżeli on przed domem stanie,
by czekać na mnie
- nie wyjdę.
Jeżeli on mnie spotka w kinie,
lub w tłumie minie
- nie poznam.
I niech on wie, że mnie tak sobie
zawrócić w głowie,
- nie można.

Powiedział: pani oczy...
- to nieprawda!
Powiedział: pani urok...
- to nieprawda!
Powiedział: pani tylko jedna i jedyna
- nieprawda
on pewnie z każdą tak zaczyna.

Jeżeli on jest nawet zgrabny
jest nawet ładny
- jak rzadko,
to przecież wiem: bałamut z niego
i nic dobrego
- w dodatku.
Jeżeli on tak kłamać umie,
to kłamać umie
- wspaniale.
Lecz kiedy on tak w oczy patrzy
- to niechby patrzył
już stale!

Mówiłam: nie pokocham...
- to nieprawda!
Mówiłam: niepodobna...
- to nieprawda!
Nie przychodź jutro,
przecież byłeś tutaj wczoraj
- nieprawda, o nie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz