Dwie akacje - Wojciech Młynarski


Wojciech Młynarski, Michał Bajor - Dwie akacje

Oto piosenka co frustrację
Rozładowuje w jednej chwili
Były raz sobie dwie akacje
I ludzie chętnie z nich wróżyli

Ta pierwsza była strasznie wredna
Z przykrością to komunikuję
Bo wychodziło na niej
Nie dba, nie chce, nie lubi lub żartuje

Za to ta druga słodka wróżka
Wielką sprawiała ci radochę
Którego liścia byś nie uszczknął
Na każdym wychodziło kocham

I teraz punkt szczególik mały
Bo chcę w piosence tej być szczery
Wróżby tej pierwszej się sprawdzały
Drugiej, że kocha - ni cholery

Więc mówcie mi jak dzieje się to
Stosownych nauk stypendyści
Że liście pierwszej są nietknięte
A z drugiej wciąż zrywamy liście

Bo lubi słodkie obietnice
Nasz naród do miłości skory
Na czym niedługo was przychwycę
Kiedy pójdziecie na wybory

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz