Nowy poranek
Jerzy Litwiniuk
Głowo, skołatana rozłąką,
nie pamiętaj bólów, krzywd...
Mamo moja, biała gołąbko,
nowy nam zajaśniał świt.
Łzy ocierasz chustką wilgotną,
Odzyskują oczy blask...
Za rozstajem znikła samotność
i powraca miłość w nas.
Słodkie jak w dzieciństwie pobrzęki
nad pasieką w biały dzień
twoje dłonie, twoje piosenki,
twoich rzęs pradawny cień.
Jerzy Litwiniuk
Głowo, skołatana rozłąką,
nie pamiętaj bólów, krzywd...
Mamo moja, biała gołąbko,
nowy nam zajaśniał świt.
Łzy ocierasz chustką wilgotną,
Odzyskują oczy blask...
Za rozstajem znikła samotność
i powraca miłość w nas.
Słodkie jak w dzieciństwie pobrzęki
nad pasieką w biały dzień
twoje dłonie, twoje piosenki,
twoich rzęs pradawny cień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz