Wielkie odliczanie - Wojciech Młynarski


Danuta Rinn
Wielkie odliczanie

Wojciech Młynarski

Wielkie czekanie, wielkie odliczanie
Zna dobrze każdy, zna
I każdy z nas ma swój zegar, co
Inaczej liczy czas
Od złych pomysłów do tych jak najgorszych
Od SOS do dna
Od chwili strachu do wielkiej forsy
No a ja

Moje czekanie, wielkie odliczanie
Polega na tym, że
Wiem, że jest coś, co zdarzy się
I co przerazi mnie
Przemówi do mnie pogrubioną czcionką
Z dzienników pierwszych kart
Zamieni jasne rozsądku słonko
W czarny żart

I choć mój rozsądek mówi mi
Tym myślom złym daj wolne
Świtem w lot umknij myślom złym
Spójrz na życie z jasnej strony, z jasnej strony

Wielkie czekanie, wielkie odliczanie
Nieznana siostro, znasz
Te myśli złe na nocy dnie
I samotności twarz
Smutne nowenny w biały czas bezsenny
By wreszcie spłynął sen
Więc zastosować spróbuj bezcenny
Sposób ten

W którym czekanie, wielkie odliczanie
Polega na tym, że
Uwierzysz w coś, co zdarzy się
I co zachwyci cię
Może czyjś uśmiech, nagle taki bliski
I nagły serca dreszcz
Dowcipu błyski, wierszyk noblistki
Spacer w deszcz

Spójrz na życie z jasnej strony, z jasnej strony
Wielkie czekanie, wielkie odliczanie…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz