Do zakochania jeden krok - Andrzej Bianusz
Andrzej Dąbrowski
Do zakochania jeden krok
Andrzej Bianusz
Mijają dni, miesiące, mija rok
Prawdziwe życie mija nas o krok
I z tym nam dobrze jest i nie jest
I niby nic nie dzieje się
Świat nam nie wadzi, lecz przez cały czas
Coś się gromadzi, coś dojrzewa w nas
Co było ledwie nutką rzewną
Zmienia się w pewność tego, że
Do zakochania jeden krok
Jeden jedyny krok nic więcej
Do zakochania jeden krok
Trzeba go zrobić jak najprędzej
Dopóki się zapala wzrok
Dopóki się splatają ręce
Dopóki kusi nocy mrok
Do zakochania jeden krok
A potem znowu codzienności kurz
I zakochanie też za tobą już
I znów to jedno masz ze świata
Niezmienną pewność własnych wad
A potem braku zdarzeń znów masz dość
I znów się zamiast marzeń zjawia ktoś
Ma imię, adres, kolor włosów
I już nie sposób oprzeć się
Do zakochania jeden krok...
Obraz: Claude Thaberge
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz