Słońce dla dwojga - Jan Wołek


Irena Santor
Słońce dla dwojga

Jan Wołek

Na twarzach nam pierwszy raz położył dłonie
Zajączek słońca i w nas zapalił płomień
Choć nie wiem, o co szło, lecz trwa ten czar
Słońce dla dwojga to
Niezwykły dar, niezwykły dar

I razem u boku bok
I jednym głosem ja z nim
Choć cichcem toczą się w mrok
Korale wiosen i zim
I nie wiem, o co szło, lecz trwa ten czar
Słońce dla dwojga, to
Niezwykły dar, niezwykły dar

Jeszcze mamy czas, jeszcze mamy czas
Słońca zając w nas
Pali się, jarzy się słońca zając
Jeszcze mamy czas, jeszcze mamy czas
Słońca zając w nas
Pali się, jarzy się, toczy ciepły blask

I w splocie ramion i dusz
Tak brniemy przez czasu gąszcz
We włosach mam księżyc już
A w sercu słońce mam wciąż
I nie wiem, o co szło, lecz trwa ten czar
Słońce dla dwojga to
Niezwykły dar, niezwykły dar

Jeszcze mamy czas...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz