Szkolny bal - Włodzimierz Patuszyński


Maciej Kossowski
Szkolny bal


Włodzimierz Patuszyński

Ty nie pamiętasz nic, żadnych słów
Czy nie mam racji, nie
No to mów, co powiedziałem raz
Jeden raz, czy wiesz

Przypomnij, miła, bal, szkolny bal
Ty z kimś tańczyłaś
Żal, rzekłem, żal
Przypomnę nawet, co skrzypek grał
Czy chcesz

To ta melodia pamiętna
Dla ciebie znowu ją gram
Dlaczego wciąż mam pamiętać, ja sam
Niech i do ciebie powróci
Niech wspomnieniami sprzed lat
Deszcz melodię nuci
I niech ci ją zanuci wiatr

Pamiętasz, miła - gra, głupia gra
Ty z kimś tańczyłaś - ja, co tam ja
Że w kącie sali sam stoi ktoś
Na złość

Dziś już inaczej
Dziś prosisz mnie, bym cię zobaczył
I dojrzał cię
A czy pamiętasz bal
Szkolny bal sprzed lat

Tyś zostawiła mnie tego dnia
Śpiewałaś, miła, tra la la la
I z kimś tańczyłaś, tra la la la
A ja

To ta melodia natrętna….

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz