Wieczór bez jutra - Tadeusz Urgacz


Sława Przybylska
Wieczór bez jutra


Tadeusz Urgacz

Zasmucone jak jesienie
Cyganichy idą w las
Wieczór spojrzał na nie cieniem
I odwrócił się do gwiazd

Mają w uszach miedziak lichy
A we włosach płatki róż
Wróżą czarne Cyganichy
Że nie ujrzę ciebie już

Wieczór bez jutra, idzie przez sień
Wieczór bez jutra, cichy jak cień
Wieczór bez jutra, twoją ma twarz
Twoje ma serce, zimne jak głaz

Jakie wróżki chłopcze miły
Mam zaklinać, nie wiem już
Żeby ciebie mi wróciły
Lecz cóż one mogą, cóż

Zasmucone jak jesienie
Mogą tylko odejść w las
I zostawić mi marzenie
I odwrócić się do gwiazd

Obraz: Daniel F. Gerhartz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz