Jak dobrze gdy się wreszcie nic nie musi - Andrzej Mogielnicki

Vincente Romero Redondo

Irena Santor
Jak dobrze, gdy się wreszcie nic nie musi

Andrzej Mogielnicki

Codziennie mama mówiła mi
Co robić mam, by posłuszną być
Wcześnie iść spać, do szkoły wstać
Przykłady brać

A w szkole znowu słyszałam chór
Musisz się uczyć, żeby na pamięć umieć
I zrozumieć każdy wzór

Jak dobrze, gdy się wreszcie nic nie musi
Gdy znika nagle ten zły sen
Chociaż coś zrobić jeszcze wciąż cię kusi
Możesz odpuścić sobie, kiedy chcesz...

Mijały lata jak jeden sus
Mijały lata, nie mijał mus
Na scenie stać, piosenki znać
Ludziom coś dać

Dziejowych zwrotów nie szczędził czas
I trzeba było każdy ominąć skokiem
Trochę bokiem, raz po raz

Jak dobrze…

Już nic nie musisz i czujesz jak
Jak słodki jest tej wolności smak
Można na tak, można na wznak
Można na wspak

Za oknem dalej historia wre
A tobie właśnie zdrzemnąć się chce
A B C D, tyle się wie
I nie jest źle...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz