Moja piosenka
Paweł Heintsch
Już dochodzę, choć z trudem,
I dobiegam, choć z męką,
W walce życia mojego
Zakończonej piosenką.
Jeszcze zniszczę dwa kłamstwa,
Jeszcze złamię dwie wady,
I zaszumią ojczyste
Rzeki białe i sady.
Jeszcze trzeba się wyrzec,
Jeszcze trzeba się zrzec,
Wszystko rozdać, rozrzucić,
Aby lżej było biec.
Wtedy dojdę, choć z trudem,
I dobiegnę, choć z męką,
Do Tego, który czeka
Na tę moją piosenkę.
Do Tego, który czeka
Na tę moją piosenkę.
Paweł Heintsch
Już dochodzę, choć z trudem,
I dobiegam, choć z męką,
W walce życia mojego
Zakończonej piosenką.
Jeszcze zniszczę dwa kłamstwa,
Jeszcze złamię dwie wady,
I zaszumią ojczyste
Rzeki białe i sady.
Jeszcze trzeba się wyrzec,
Jeszcze trzeba się zrzec,
Wszystko rozdać, rozrzucić,
Aby lżej było biec.
Wtedy dojdę, choć z trudem,
I dobiegnę, choć z męką,
Do Tego, który czeka
Na tę moją piosenkę.
Do Tego, który czeka
Na tę moją piosenkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz