Jonasz Kofta
Śnieg na miasto spadł
Jak biały motyl na nim siadł
Wstrzymał czasu bieg
Ukoił wszystko czuły śnieg
Pójdę byle gdzie
Warszawa taka inna jest
Chcę w najbielszy z dni
Pójść miastem i zabłądzić w nim
Chociaż znam tu każdy kamień
Każdy dom, park, czy skwer
Dzisiaj mnie zawiedzie pamięć
Bo tak chcę, bo spadł śnieg
Wśród twoich ulic zagubiony
Uciszę w sobie utracony czas
Przechodzień obcy i olśniony
W mym mieście będę pierwszy raz
Słychać murów szept
I dachów roziskrzony śmiech
Idę poprzez biel
Warszawa taka inna jest
W tę najcichszą z chwil
Odkrywam miasto, siebie w nim
Zatrzymał czasu bieg
Ukoił wszystko czuły śnieg...
Władysław Chmieliński
Co najmniej dwa obrazy - patrząc pobieżnie - to biała Kopenhaga.
OdpowiedzUsuńnie, to wszystko Warszawa
Usuń