Dopóki śpiewam ja - Jarosław Abramow-Newerly


Jerzy Połomski
Dopóki śpiewam ja!


Jarosław Abramow-Newerly

Kiedy on ci w życiu zrobi nowy kant
Nie potrafi kochać tak jak Cary Grant
Zwykły łajdak wyjdzie z twego bohatera
Kiedy nagle duszę zrani aż do krwi
I powie ci, odchodzę teraz

Nic się nie martw, sytuacja nie jest zła
Ach nie jest taka zła
Wbrew pozorom sytuacja nie jest zła
Bo jeszcze jestem ja

Gdy bez celu po ulicy będziesz iść
W głowie zaś pulsować będzie jedna myśl
Że on ciebie tak okrutnie sponiewierał
Że go nie stać na najprostszy ludzki gest
I że z nim jest, jest ta hetera

Nic się nie martw…

Gdy na jego powrót będziesz czekać wciąż
Liczyć, że się opamięta były mąż
O los dzieci będziesz walczyć jak pantera
Kiedy nie zostanie nic już z waszych ról
I tylko ból, ból jak cholera

Nic się nie martw…

Kiedy w pracy się ugodzą w czuły punkt
Pod nogami nagle stracisz stały grunt
I wypadnie rozpoczynać znów od zera
Daj mi rękę, wkrótce zmieni się zły los
Czy słyszysz głos – to jest opera

Nic się nie martw, sytuacja nie jest zła
Ach nie jest taka zła
Wbrew pozorom sytuacja nie jest zła
Dopóki śpiewam ja!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz