Blaszany charleston - Andrzej Bianusz

Nathan Brutsky

Andrzej Rosiewicz
Blaszany charleston


Andrzej Bianusz

Orkiestra tango gra
Powolne tango gra
Dostojne tango gra
A potem walca, lalala
Ja tego mam już dość
Naprawdę mam już dość

Slowfoxy, tanga – do znudzenia
I nagle w rytmie coś się zmienia
To dla mnie coś
To wreszcie dla mnie coś

Kto to ze mną zatańczy
Kto wytrzyma ten rytm
Kto z was wie, co to znaczy
Co to znaczy
To tempo charlestona

Kto to ze mną zatańczy
Tak jak ja umiałbym
Aż świat z oczu nam ginąć zacznie
A świat się zatrze, a my z nim

Tam w górze hen, ogromne jak strachy
Muzyków cienie trzy
Te cienie trzy w mosiężne dmą blachy
Blaszany dźwięczy rytm

Kto to ze mną zatańczy
Weźmie z sobą mnie stąd
Tam, gdzie cały świat tyle znaczy
Co ten blaszany charleston

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz