Andrzej Rosiewicz, Ewa Bandrowska-Turska
Walc Caton
Julian Krzewiński
Któż jest ten młody człowiek
To dawny mój znajomy
Ja zawsze wspomnieniem mym
Ku niemu dążę
Gdyż wiele mnie przeżyć
Z tym młodzieńcem wiąże
Ja kochałam go
Całą duszą swą
I marzenia me promienne
O nim snułam senne
On, jak obłokiem
Krył swym urokiem
Me dziewczęce sny
W młodości pierwszej dni
Któż jest ten młody człowiek
To dawny mój znajomy
Niespodziewane zjawisko
Tutaj mi szykuje wschód
Na brzegu widzę blisko
Nimfy wyłonione z wód
Obraz iście to uroczy
Aż mi w żyłach tętni krew
Omal serce nie wyskoczy
Do tych białych, morskich mew
?……los mi szczęśliwie dał
Jeszcze pachną miękkie zwoje
Pachną jak różany kwiat
O nieznane bóstwo moje
Jakże bym cię poznać rad
Szkoda mi marzeń mych
Tak mi żal tych chwil
Spędzonych tam
Choć skończyła się
Cudna pieśń bez słów
Może zadźwięczy znów
Walc Caton
Julian Krzewiński
Któż jest ten młody człowiek
To dawny mój znajomy
Ja zawsze wspomnieniem mym
Ku niemu dążę
Gdyż wiele mnie przeżyć
Z tym młodzieńcem wiąże
Ja kochałam go
Całą duszą swą
I marzenia me promienne
O nim snułam senne
On, jak obłokiem
Krył swym urokiem
Me dziewczęce sny
W młodości pierwszej dni
Któż jest ten młody człowiek
To dawny mój znajomy
Niespodziewane zjawisko
Tutaj mi szykuje wschód
Na brzegu widzę blisko
Nimfy wyłonione z wód
Obraz iście to uroczy
Aż mi w żyłach tętni krew
Omal serce nie wyskoczy
Do tych białych, morskich mew
?……los mi szczęśliwie dał
Jeszcze pachną miękkie zwoje
Pachną jak różany kwiat
O nieznane bóstwo moje
Jakże bym cię poznać rad
Szkoda mi marzeń mych
Tak mi żal tych chwil
Spędzonych tam
Choć skończyła się
Cudna pieśń bez słów
Może zadźwięczy znów
Porzucony strój z koronek
OdpowiedzUsuńLekko na jej ciałku drżał
Które widzieć bez osłonek
Los mi dziś szczęśliwie dał