Halina Kowalewska
Na katarynce
Helena Kołaczkowska
W podwórku ciasnym
Na stałe mieszka chłodny cień
Pogłębia go noc
Nie płoszy go dzień
W stłoczonych izbach
Jak warsztat pędzi, pędzi czas
Lecz w dzień mu uśmiechu brak
A w nocy snów i gwiazd
I tylko dziewczęta
Tak już młodość pewnie uczy je
Potrafią jak złotą nić
Marzenia wpleść w zagonione, szare dnie
Radośnie wznoszą znad igły
Swój zmęczony wzrok
Gdy doleci zza szyb
Dobrze znany im krok
Na katarynce skocznie, skocznie
Dziadek bez nogi gra
Tę katarynkę i melodię
Każdy tu zna
Gdy z katarynki polki, walce
Lecą wesoło w świat
Już tańczyłbyś rad
Już uśmiechasz się rad
Na bal karetą jechać musi wielka dama
A katarynka w nasze progi wchodzi sama
Co kilka dni
I młodym sercom
Wielki, piękny marzeń otwiera kraj
Gdy masz szesnaście lat
Szesnaście tylko lat
Na katarynce skocznie, skocznie
Dziadek bez nogi gra
A katarynka tych melodii
Pięć tylko zna
Na katarynce wróżby, wróżby
Biały wyciąga ptak
Czy spotka cię ktoś
Czy zabierze cię w świat
Za dziesięć groszy poznasz, co się w życiu zdarzy
Nad białą kartką można marzyć, długo marzyć
W bezsenną noc
Bo katarynka
Wielki, piękny sercu otwiera kraj
Kiedy ci szczęścia brak
Kiedy w życiu ci szczęścia, szczęścia brak
Obrazy: Siergiej Kropiwinskij
Fot. Halina Kowalewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz