Nie pędź tak - Krzysztof C. Buszman


Danuta Błażejczyk
Nie pędź tak

Krzysztof Cezary Buszman

Nie pędź tak, zaczekaj
Los słabych miewa w pogardzie
Gdy ciągle przed czymś uciekasz
Wiążesz się z tym jeszcze bardziej

Wracaj więc proszę do domu
Drogą małych poświęceń
Bo złość do własnych demonów
Sił im dodaje wciąż więcej.

Pomiędzy nocą, a świtem
Czas daje sen na osłodę
Niech to co dziś jest przesytem
Jutro znów stanie się głodem

Pomiędzy świtem a zmierzchem
Znajdzie się czas aby marzyć
O tym, co przecież z jeszcze
Wkrótce się nam przydarzy

Wsłuchaj się w serc orkiestrę
Usłyszmy głos przeznaczenia
Ja kocham cię jakim jesteś
I wcale nie chcę cię zmieniać

Niech nie wiedzą co tracą
Ludzie w miłości przegrani
Bo kochają za coś
Zamiast zwyczajnie za nic

Pomiędzy nocą a świtem
Czas daje sen na osłodę
Niech to co dziś jest przesytem
Jutro zostanie się głodem

Fot. D. Błażejczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz