Parsęta - Janusz Przymanowski


Adam Zwierz - Parsęta

Janusz Przymanowski

Mało, mało brakowało do morza słonego
Kiedy drogę przegrodziły forty Kołobrzegu
Naprzód, naprzód od dywizji przyszło polecenie
Ale miasto otaczały bunkrów trzy pierścienie

Płynie przez Kołobrzeg Parsęta, Parsęta
Dziesięć dni kto przeżył pamięta, pamięta...

Ośmiu było fizylierów w drużynie szturmowej
Kiedy braliśmy gazownie jeden dostał w głowę
Naprzód, naprzód rozkaz pułku surowy przysłali
Myśmy wody nie popiwszy dalej nacierali

Płynie przez Kołobrzeg...

Kościół w twierdzę zamienili hitlerowcy podli
Kto te mury atakował nauczył się modlić
Sześciu z nas trzymało gruzy do rana białego
Przy poparciu armat oraz świętego Jerzego

Płynie przez Kołobrzeg...


Parli my przez Stare Miasto bez chleba, bez wody
Tą ulicą co dziś nosi nazwę Walki Młodych
Czterech ze mną zdobywało kolejowy dworzec
A dwóch tylko i to rannych zobaczyło morze

Płynie przez Kołobrzeg...

Wyszli do nas z batalionu rany przewiązali
Gęby umyć z tłustej sadzy i czekać kazali
Sam pułkownik miał przyjechać czy też kto i wyżej
Może złoty pierścień rzucić a nam przypiąć krzyże

Płynie przez Kołobrzeg...

Sznapsa miarkę z tej radości pod tuszonkę świńską
Wypiliśmy w jednej sieni co od fortu blisko
Nocą cisza nas zbudziła po spaniu serdecznym
Innym chłopcom przywiesili te krzyże walecznych

Płynie przez Kołobrzeg...

Krzyże muszą być rozdane jak przyjeżdża władza
Żalu żaden z nas trzech nie ma, w sumie to się zgadza
Dziś po plaży takie chodzą frontowe dziewczyny
Gdy cię błysną to jak order za żołnierskie czyny

Parsęta, Parsęta płynie przez Kołobrzeg
Kto się nie postarzał temu tutaj dobrze
Płynie przez Kołobrzeg Parsęta, Parsęta...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz