Jimmy - pirat - Aleksander Wertyński

Jimmy the Pirate
Aleksander Wertyński
Джимми-пират
Jimmy - pirat

Tadeusz Lubelski


Wiem dobrze, Jimmy, że pan chciałby być piratem,
Lecz w naszych czasach to jest niemożliwe!
Fregatą rządzić, rum popijać z matem,
Botforty nosić, pierścień mieć z agatem;
Pan chciałby życie wieść szalone i burzliwe!

Pan chciałby zbratać się na zawsze z oceanem,
Feluki grabić, brygi i szkunery,
Zwycięskie boje toczyć z huraganem,
Być legendarnym „Czarnym kapitanem"
I wieczorami z władczą miną stać u steru...

Lecz póki co, pan zwykłym chłopcem jest w bufecie,
Na statku pasażerskim „Manitoba".
O trzysta lat spóźniliśmy się obaj,
A sny się nie spełniają na tym smutnym świecie!

Obraża pana kuk za nie domyte kości
I bije maître za lody zlizywane.
| cóż te głupstwa, gdy marzenia podeptane
I gdy w dwunastoletnich oczach rozpacz gości!

Wiem dobrze, Jimmy, jak zostanie pan piratem,
To nie daruje pan tych zniewag przecież,
Na pierwszym maszcie kuk i maître zawisną latem…
Lecz oto dzwonek, biec pan musi zatem…
Bądź zdrów, Jimmy, śnić nie warto na tym świecie!

Morze Śródziemne - statek "Theophile Gautier"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz