Dana Lerska
We wrzosach
Grzegorz Walczak
Spod nóg tryskały kwiaty ziemi
Dokąd, ach, dokąd wędrujemy
Te kwiaty miały dziwną czerwień
Rosły nam w ustach róży cierniem
Noc całą szliśmy pod sosnami
Szły sosny we śnie razem z nami
Bez końca śnił się sen o lesie
Za nami wlókł się smutny wrzesień
Wrzosy, wrzosy, lila mgła
Gdzieś we wrzosach chłopak padł
O poranku kroplą rosy
Zapłakały nad nim wrzosy
Nikt nie mówił zbędnych słów
Gdy wyrastał w lesie grób
Czasem tylko wiatr niósł głosy
To szumiały polskie wrzosy
Dziś inne kwiaty w naszej ziemi
W krąg wyrastają, gdy idziemy
Gdy czasem razem z chłopakami
Stajemy cicho pod sosnami
Coś wtedy śpiewa w starych sosnach
O dawnych czasach i o chłopcach
Ginęli tu, w zielonym lesie
Kiedy liliowy płonął wrzesień...
We wrzosach
Grzegorz Walczak
Spod nóg tryskały kwiaty ziemi
Dokąd, ach, dokąd wędrujemy
Te kwiaty miały dziwną czerwień
Rosły nam w ustach róży cierniem
Noc całą szliśmy pod sosnami
Szły sosny we śnie razem z nami
Bez końca śnił się sen o lesie
Za nami wlókł się smutny wrzesień
Wrzosy, wrzosy, lila mgła
Gdzieś we wrzosach chłopak padł
O poranku kroplą rosy
Zapłakały nad nim wrzosy
Nikt nie mówił zbędnych słów
Gdy wyrastał w lesie grób
Czasem tylko wiatr niósł głosy
To szumiały polskie wrzosy
Dziś inne kwiaty w naszej ziemi
W krąg wyrastają, gdy idziemy
Gdy czasem razem z chłopakami
Stajemy cicho pod sosnami
Coś wtedy śpiewa w starych sosnach
O dawnych czasach i o chłopcach
Ginęli tu, w zielonym lesie
Kiedy liliowy płonął wrzesień...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz