Złote lata - Tadeusz Urgacz

Barbara Dunin, Zbigniew Kurtycz
Złote lata

Tadeusz Urgacz

Chodzili za mną chłopcy
A ja nie
Lecz każdy był mi obcy
A ja nie
Chodzili za mną chłopcy
Lecz ty zawsze wolałaś mnie

Kusiły mnie dziewczęta
A ja nie
Nie każda była święta
Kto to wie
Już dziś ich nie pamiętam
Ale za to pamiętasz mnie

Złote lata
Pełen szczęścia wydawał się wtedy świat
Złote lata
Jak powrócić do złota tych lat

Dziś nasze życie szare
Puste sny
Na wietrze kruków parę
Z zimna drży
Lecz nagle gdzieś przez szparę
Wpada promień w te szare dni

Już nie ma tamtych chłopców
Jesteś ty
Choć czasem trochę obcy
Trochę zły
Lecz kiedy się uśmiechniesz
Słowik śpiewa i pachną bzy

Już nie ma tamtych dziewcząt
Jesteś ty
A kiedy się uśmiechniesz
Pachną bzy
A gdy mi spojrzysz w oczy
Nawet w nocy ten promień lśni

Złote lata
Pełen szczęścia wydaje się znowu świat
Złote lata
Jak pozostać wśród złota tych lat…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz