Wróbelek oszczerca - Stanisław Werner
Halina Kunicka
Wróbelek oszczerca
Stanisław Werner
Do jutra, bywaj zdrów
W alejce zgrzytnął żwir
Nie było więcej słów
A wróble ćwir, ćwir, ćwir...
Że ty, że ja - plotkują
Ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir
Że ty, że ja kochamy się
Cóż mogły zobaczyć te ptaki niemądre
Że jedliśmy lody w ogródku - to co
Że ciepłem rąk naszych grzaliśmy biedronkę
To zaraz domysły - ho, ho
Że ty, że ja - plotkują
Ćwir, ćwir, ćwir, ćwir
Że ty, że ja kochamy się
Nie wyjdę z domu dziś
Bo słońce ze mnie drwi
I wiatr już trąbi w liść
A wróble ćwir, ćwir, ćwir…
Cóż widział takiego ten mały oszczerca
Że chłopiec mi w oczy zaglądał - to co
Że w korze dębowej wyrzeźbił dwa serca
To zaraz domysły - ho, ho
Że ty, że ja - plotkują
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz