Szklane oko - Marek Dagnan

Barbara Krafftówna
Szklane oko

Marek Dagnan

Słońce zaszło, mróz się wzmaga
Kot nie mruczy, marzną dzieci
Na ulicy po kolana śnieżne zaspy
Trzeszczy mróz

Mróz się wzmaga, płaczą dzieci
Bo nie mają na choince
Żadnych szklanych dupereli
Bo nie mają nic a nic

Ojciec Sebastian ma szklane oko
Świecące w mroku jaśniej od gwiazd
Ojciec Sebastian ma szklane oko
Żółta tęczówka, wytworny blask...

Wybacz ojcze Sebastianie
Ma Wigilia swoje prawa
Twoje oko topazowe
Na coś wreszcie przyda się

Przez zielony gąszcz igliwia
Żółty blask rozsiewa wkoło
Szklane cacko choinkowe
Już wesoło dzieciom jest...

Ojciec Sebastian miał szklane oko
Świecące w mroku, firma Carl Zeiss
Ojciec Sebastian miał szklane oko
Żółta tęczówka, Jenaer Glas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz