Zobaczyłem oczy - Henryk Gaworski


Zbigniew Kurtycz
Zobaczyłem oczy

Henryk Gaworski

Zobaczyłem oczy, oczy tej dziewczyny
Nie pytajcie kiedy, nie pytajcie jak
I poszedłem za nią z tej samej przyczyny
Z której się do słońca rwie wędrowny ptak

Całą noc pod jej oknami stałem
Łowiąc cień sylwetki jej zza szyb
Całą noc patrzyłem i czekałem
Aż ją znów obudzi złoty świt

Całą noc trwał lunatyczny obłęd
Drżenie rąk i głośny serca stuk
Chciałem iść i znaleźć już nie mogłem
Dawnych mych spokojnych dróg

Nawet ptak wędrowny gniazdo sobie wije
I pod wielkim niebem własne miejsce ma
Tylko moje życie gorzkie i niczyje
Póki ona dla mnie obce serce ma…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz