Gdy serce śpi... - Janusz Kondratowicz


Eleni
Gdy serce śpi - jestem inna

Janusz Kondratowicz

Na piasku tańczący wiatr
W obłoku ginący ślad
Po prostu milczę, kiedy ktoś pyta mnie o ciebie
Listopad zmył słońce z plaż
Ocean ochłodził twarz
Historii świata pewnie to teraz już nie zmieni

Gdy serce śpi - jestem inna
Gdy serce śpi - nic nie boli
Gdy serce śpi - zapominam
Wymykam się spod kontroli

Królestwo niechcianych łez
List jakiś, czasami wiersz
To gra o siebie, gwiezdny pył, próba sił, miraże

Gdy serce śpi - jestem inna...

Już nie marionetka, nie schodzę na drugi plan

Gdy serce śpi - jestem inna
Gdy serce śpi - nic nie boli
Gdy serce śpi - zapominam
Gdy serce śni - to wspominam
Gdy serce śpi - biegnę szybciej
Gdy serce śpi - krzyczę o tym
Gdy serce śpi - kocham życie
Bo kusi tak jak narkotyk
Gdy serce śpi

Obrazy: Vladimir Volegov

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz