John Hartford - Gentle On My Mind
Bohdan Łazuka - Łagodnie tak jak ja
Wojciech Młynarski
Urządził ktoś ten świat tak właśnie,
Ktoś ten świat urządził nie od dziś,
Że za dziewczyną w ślad przynajmniej,
Jeden chłopiec zawsze musi iść.
I prosi – moją bądź – chce serce szturmem wziąć,
Za dziewczyną jak wicher pędzi, gna,
Lecz przecież medycyna wypadki takie zna,
Że działa ktoś łagodnie tak jak ja.
Bo świat urządził ktoś tak właśnie,
I ukryty jakiś cel w tym miał,
Że zawsze jak na złość przegrywa
Ten co o dziewczynę ostro gra.
I włosy z głowy rwie, złorzeczy, jęczy, klnie,
Najczarniejszej rozpaczy sięga dna,
I nie wie, że dziewczyna by sama za nim szła,
Gdy działałby łagodnie tak jak ja.
Lecz czasem w świecie tym,
Oplącze chłopca i dziewczynę szczęścia nić,
Że jest w tym gniazdku ci tak dobrze,
Że gorzej już nie może być.
Aż w końcu trzasną drzwi, na deszcz wybiegasz zły,
Opuszczona gołąbka cierpi, łka,
I wreszcie tych problemów połowę z głowy ma,
Kto zamknie drzwi łagodnie tak jak ja...
Bohdan Łazuka - Łagodnie tak jak ja
Wojciech Młynarski
Urządził ktoś ten świat tak właśnie,
Ktoś ten świat urządził nie od dziś,
Że za dziewczyną w ślad przynajmniej,
Jeden chłopiec zawsze musi iść.
I prosi – moją bądź – chce serce szturmem wziąć,
Za dziewczyną jak wicher pędzi, gna,
Lecz przecież medycyna wypadki takie zna,
Że działa ktoś łagodnie tak jak ja.
Bo świat urządził ktoś tak właśnie,
I ukryty jakiś cel w tym miał,
Że zawsze jak na złość przegrywa
Ten co o dziewczynę ostro gra.
I włosy z głowy rwie, złorzeczy, jęczy, klnie,
Najczarniejszej rozpaczy sięga dna,
I nie wie, że dziewczyna by sama za nim szła,
Gdy działałby łagodnie tak jak ja.
Lecz czasem w świecie tym,
Oplącze chłopca i dziewczynę szczęścia nić,
Że jest w tym gniazdku ci tak dobrze,
Że gorzej już nie może być.
Aż w końcu trzasną drzwi, na deszcz wybiegasz zły,
Opuszczona gołąbka cierpi, łka,
I wreszcie tych problemów połowę z głowy ma,
Kto zamknie drzwi łagodnie tak jak ja...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz