Jerzy Grunwald
Góry, chmury i doliny
Ernest Bryll
Góry, chmury i doliny, połoniny
Opowiedzcie o zbójniku, o jedynym
Głogi, drogi i rozłogi, i tarniny
Jak to chadzał ciemną nocą do dziewczyny
Jak dziewczyna swe okienko otwierała
Jak swojego ciemną nocą ugaszczała
Jak ci wyjrzy, jak uchyli kapelusza
Uciekają żandarmowie do ratusza
Jak sam cesarz chowa się za siódmą bramą
Jak zawinie se onucki jedwabiste
Zawierają żandarmowie drzwi parzyste
Jak ci wzuwał swoje bystre kierpce – horoo
Bo on w całych bożych górach najmocniejszy
Hej, powstaną silne chłopy jak niedźwiedzie
Lepiej o tym żandarmowie wam nie wiedzieć
Będziesz spawać, mój zbójniku, bardzo twardo
Będziesz spawać na kamieniu, na przelitym
Po katowniach, po więzieniach będziesz bity
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz