Urszula Sipińska
Wróć, poukładaj
Agnieszka Osiecka
Mógłbyś wpaść i pogadać
Raz do roku spytać, jak się miewam
Znów papieros do kawy
Znów za oknem pejzaż nieco łzawy
Wróć, poukładaj moje myśli, moje sny
Jestem sama, w sercu plama
A lustro ze mnie drwi
Mógłbyś wpaść choćby w czwartek
Nie zapomnij wziąć ze sobą kartek
Usiądź tu, wiele nie mów
Znad gazety zerknij po swojemu
Wróć, poukładaj...
Wróć, bo nieważne
Kto z nas wygrał, komu wstyd
Niecierpliwie już od rana
Spoglądam w stronę drzwi
Znów zaparzę mocnej kawy
Bo jednak mógłbyś przyjść
Wróć, poukładaj
Agnieszka Osiecka
Mógłbyś wpaść i pogadać
Raz do roku spytać, jak się miewam
Znów papieros do kawy
Znów za oknem pejzaż nieco łzawy
Wróć, poukładaj moje myśli, moje sny
Jestem sama, w sercu plama
A lustro ze mnie drwi
Mógłbyś wpaść choćby w czwartek
Nie zapomnij wziąć ze sobą kartek
Usiądź tu, wiele nie mów
Znad gazety zerknij po swojemu
Wróć, poukładaj...
Wróć, bo nieważne
Kto z nas wygrał, komu wstyd
Niecierpliwie już od rana
Spoglądam w stronę drzwi
Znów zaparzę mocnej kawy
Bo jednak mógłbyś przyjść
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz